Muzyczne podróże śladami Joss Stone: Afryka



Co Was uszczęśliwia?  Uśmiech nie schodzi mi  z twarzy ,gdy oglądam swoją ulubioną piosenkarkę, Joss Stone. Nie mogę się nadziwić jej pozytywnej energii i dobru, które niesie. Dzięki swojej wyjątkowej trasie koncertowej, Total World, przekazuje ludziom z każdego zakątka świata, że dzięki muzyce jesteśmy jednością, a potem nagrywa utwory z lokalnymi muzykami w ich rodzimych językach. Jej międzynarodowe duety są dla mnie niezwykle inspirujące, dlatego dzisiaj chciałabym Was zaprosić w muzyczną podróż po Afryce śladami jej najciekawszych jam sessions.
Podobny obraz
Douala, Kamerun

Wesoła piosenka o błaganiu? Czemu nie? W końcu tak wygląda piosenka Joss z  wokalistką z Kamerunu, Teety Tezano. Jest szczególnie ważna dla Teety, bo opowiada historię mężczyzny, który prosi o przebaczenie swoją ukochaną po tym jak ją nękał.  Została napisana przez samego ojca Teety, który był głównym bohaterem tej historii. Gdyby jego żona mu nie przebaczyła wokalistka nie przyszłaby na świat. To jedna z tych piosenek przy których nie sposób się nie uśmiechnąć. 
Maputo, Mozambik
Muszę przyznać, że dzięki jam sessions Jossy poznałam wielu utalentowanych, wszechstronnie uzdolnionych artystów. Jednym z nich jest piosenkarz z Mozambiku, Deltino Guerreiro. Byłam tak zachwycona jego duetem z Brytyjką, że od razu sięgnęłam po jego album, "Eparka". Jego utwory są jednocześnie wesołe i delikatne, ale też refleksyjne, bo w swoich tekstach porusza takie tematy jak wolność czy wiara. Oprócz portugalskiego muzyk posługuje się językiem angielskim i  macau.
Malabo, Gwinea Równikowa
Niektóre melodie kojarzą mi się ze święcącym słońcem, szumem fal i powiewem wiatru w koronach palm. Tego rodzaju muzyka niesie ze sobą dobre, pozytywne wspomnienia, a co najważniejsze zostaje ze mną na długo. Podobne emocje wywołuje we mnie utwór  „Ntoki habba” w wykonaniu Joss z pomocą Nalidy Karr. Nalida jest niezwykle uzdolnioną artystką, bo tworzy muzykę z pogranicza afrobeatu i jazzu w pięciu językach, a jej głos i charyzma przypominają mi Pierwszą Damę Piosenki, Ellę Fitzgerald. Jak dla mnie Nalida jest klasą samą w sobie.
Lilongwe, Malawi
W międzynarodowej współpracy artystycznej bardzo podoba mi się różnorodność utworów, bo  przy niektórych nie mogę usiedzieć na miejscu. Takim energicznym kawałkiem zdecydowanie  jest „ A Bale Ndikuwuzeni” z muzykiem z Malawi, Gasperem Nali.   Usłyszymy w nim dźwięki babatoni, trzymetrowej gitary basowej z jedną struną, której wynalazcą jest sam Gasper. Mam nadzieję, że piosenka  pobudzi Was do życia jak najlepsza poranna kawa.
Zanzibar, Tanzania

Joss Stone lubi spędzać czas na łonie natury, więc nic dziwnego, że wybrała piosenkę „Mwanadamu" o tym, że  jesteśmy odpowiedzialni za środowisko .Tło dla utworu stanowi malownicza plaża Jambiani w okolicach hotelu Red Lodge Monkey. Kurort jest prawdziwym rajem dla fanów nurkowania, wędkowania i jeżdżenia rowerem. Z chęcią bym odwiedziła to przepiękne miejsce. W duecie towarzyszy jej wokalista z Tanzanii, Andrew Ashimba.
Nairobi, Kenia 

Czasem melodia może sprawić, że przenosimy się do innego świata. Czujemy się jakbyśmy płynęli po morzu niezwykłych taktów, a powrót do rzeczywistości, wydaje się być przykrą koniecznością. Tak właśnie się czuję, gdy słucham duetu Joscelyn z artystą z Kenii, Winyo. Muszę przyznać, że jestem onieśmielona jego łagodnym głosem, który jest dla mnie jednym z najbardziej kojących dźwięków na świecie, więc z chęcią słucham jego albumu, „Benga Blues”. To przepełniona pozytywnymi, relaksującymi piosenkami płyta w sam raz na odpoczynek po ciężkim dniu. Ten duet zdecydowanie jest jednym z moich ulubionych. 
obóz dla uchodźców Ali Addeh  , Dżibuti
Oprócz tego, że podczas trasy koncertowej Brytyjka występuje oraz śpiewa z lokalnymi wokalistami, udziela się też charytatywnie. Podczas wizyty w Afryce odwiedziła między innymi Wioski Dziecięce oraz organizację  pomagającą chronić dziką przyrodę,  a w styczniu tego roku przyjechała do obozu dla uchodźców Ali Addeh w Dżibuti. Myślę, że  godne podziwu jest to, że Joss odwiedziła to miejsce , ponieważ pokazała mi,  jaką skalę osiągają problemy warunków życiowych jej mieszkańców. Wystąpiła też z lokalnym zespołem Future Stars , którego członkowie pochodzą z Somalii,  Etiopii i  Erytrei. Śpiewają na imprezach okolicznościowych, a największym marzeniem ich frontmana  jest mieszkanie w Stanach Zjednoczonych.  Wokalistka zwróciła też uwagę na brak instrumentów.
obóz dla uchodźców  Markazi, Dżibuti
Podczas wizyty w Dżibuti artystka odwiedziła też obóz dla uchodźców z Jemenu, Markezi. Zaśpiewała tam z zespołem The Adam Group, energiczny, pozytywny utwór, który od razu zachęca do tańca. Warto dodać, że formacja chce dać trochę nadziei i uśmiechu mieszkańcom Markezi. The Adam Group podobnie jak Future Stars występuje na różnych imprezach.
Chartum, Sudan 
Zawsze będę cię kochać” – tak o swojej ojczyźnie śpiewa piosenkarka jazzowa, Nancy Agag. Mimo , że Sudan przysporzył jej cierpienia wokalistka w dalszym ciągu darzy go bezwarunkową miłością. Ma też nadzieję, że dzięki swojej twórczości wpłynie w jakiś sposób na problemy w kraju nad Nilem. Mam nadzieję, że spełni swoją życiową misje, bo jej zachowanie jest godne podziwu, a muzyka czasem może naprawdę łagodzić obyczaje. 
Znalezione obrazy dla zapytania joss stone kenya smiles
  Oprócz wymienionych powyżej krajów Joss odwiedziła też Lesoto, Suazi, Gabon, Ghanę, Maroko, Tunezję, RPA  i Wyspy Świętego Tomasza i Książęcą.  Bardzo cieszę się, ze dzięki swoim międzynarodowym duetom artystka przypomina nam, ze bez względu na język, kolor skóry i religię łączy nas muzyka. To bardzo  ważne,  zwłaszcza w  dzisiejszych czasach. 

Marta Olek

Komentarze